Wydarzenia
Zobacz wszystkieBenshi: Simona Kossak
reżyseria: Adrian Panek
występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał, Agata Kulesza, Borys Szyc, Olga Bołądź
biograficzny / Polska / 2024
Simona Kossak, córka malarza Jerzego Kossaka i wnuczka Wojciecha, pozbawiona talentu, który od pokoleń definiuje jej rodzinę, dorasta, nie zaznając ciepła ze strony despotycznej matki. Gdy po studiach rzuca wszystko – dom, tradycję, społeczne konwenanse – i obejmuje posadę naukowczyni w Białowieży, zaczyna życie na własnych warunkach.
O cyklu:
W grudniu kontynuujemy naszą przygodę z nowinkami polskiego kina i tym razem zapraszamy Was na dwa pokazy. Pierwszy to “Minghun” z docenianą przez krytyków rolą Marcina Dorocińskiego. Kolejna propozycja twórczego tandemu, który tworzą Jan P. Matuszyński (reżyser) i Kacper Fertacz (zdjęcia), zabierze nas w melancholijne rejestry i zainspiruje do zadania kilku ważnych życiowych pytań. Jako drugą proponujemy kinową biografię niezwykłej kobiety, ekolożki, profesorki Simony Kossak. Na zakończenie tegorocznej przygody z filmem zanurzymy się w kojącą przestrzeń Puszczy Białowieskiej, dziękując Wam tym samym za dziesiąty już rok z Benshi! Do zobaczenia w kinie!
W grudniu kontynuujemy naszą przygodę z nowinkami polskiego kina i tym razem zapraszamy Was na dwa pokazy. Pierwszy to “Minghun” z docenianą przez krytyków rolą Marcina Dorocińskiego. Kolejna propozycja twórczego tandemu, który tworzą Jan P. Matuszyński (reżyser) i Kacper Fertacz (zdjęcia), zabierze nas w melancholijne rejestry i zainspiruje do zadania kilku ważnych życiowych pytań. Jako drugą proponujemy kinową biografię niezwykłej kobiety, ekolożki, profesorki Simony Kossak. Na zakończenie tegorocznej przygody z filmem zanurzymy się w kojącą przestrzeń Puszczy Białowieskiej, dziękując Wam tym samym za dziesiąty już rok z Benshi! Do zobaczenia w kinie!
Projekt dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej
Skąd nazwa Benshi? – kiedy w Japonii pojawiło się kino, powołano do życia specjalny urząd – narratora i interpretatora filmowych zdarzeń. Ponieważ filmy zagraniczne stanowiły dla japońskiego widza nie lada kulturową zagadkę, pomagał on oglądającym zrozumieć płynące z ekranu treści, dopełniając tym samym odbiór dzieła. Funkcja ta nazywała się Benshi.
Po seansie wspólnie dyskutujemy o filmie.
Po seansie wspólnie dyskutujemy o filmie.
Zobacz także:
