Wydarzenia
Zobacz wszystkieBenshi: Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata
reżyseria: Radu Jude
występują: Ilinca Manolache, Nina Hoss, Ovidiu Pirsan, Dorina Lazăr
dramat / Rumunia, Luksemburg, Francja, Chorwacja / 2023
Bohaterką nowego filmu czołowego rumuńskiego reżysera Radu Jude jest asystentka produkcji Angela Raducanu. Przed przepracowaną i niezbyt dobrze opłacaną kobietą poważne zadanie, jakim jest przeprowadzenie wstępnych rozmów z kandydatami do udziału w krótkim filmie na temat bezpieczeństwa w pracy, zamówionym przez dużą międzynarodową korporację.
„Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata” – ten aforyzm Stanisława Jerzego Leca zainspirował nas do styczniowego cyklu. Może niezbyt to optymistyczne, ale dobraliśmy takie filmy, by nie tylko siać dekadentyzm, ale również nadzieję. Zaczynamy filmem, który ten sam cytat wykorzystuje w tytule. Filmowy erudyta, jakim niewątpliwie jest reżyser tej produkcji, Radu Jude, po raz kolejny wbija kij w mrowisko. W Rumunii często za to obrywa, w pozostałych krajach jego dzieła są odbierane z uściśnięciem dłoni, jakby zapominano, że ostateczny przekaz jest uniwersalny. W końcu koniec świata to zjawisko globalne, nie lokalne. Za to Lars Von Trier w swoim nagradzanym filmie „Melancholia” stawia na bardzo indywidualne odbieranie końca świata. Na niebie grożąca ziemi kometa, na ziemi trwa ślubna zabawa, jednak w głowie panny młodej jest tylko poczucie bezkresnej samotności. Natomiast w „Ludzkich dzieciach” Alfonso Cuarona mamy do czynienia z niepokojącą wizją przyszłości. Od 19-tu lat nie narodziło się ani jedno dziecko. Czy gdy pojawi się promyk nadziei ludzkość z tego skorzysta? Cykl zamykamy optymistycznie, bo komedią obyczajową o parze dość przypadkowych ludzi, których koniec świata zastał podczas wspólnej podróży. Czy „Przyjaciel do końca świata” będzie ostatnim filmem na Benshi? Na pewno nie! My się dopiero rozkręcamy i wkraczamy w 11 rok istnienia.
Po seansie wspólnie dyskutujemy o filmie.