Wydarzenia
Zobacz wszystkie„Nic nie widać”, czyli o nokturnach w malarstwie

Wykład z historii sztuki poświęcony historii i symbolice nokturnów – widoków nocy, zmierzchów i świtów. Dopełnieniem będzie prezentacja dzieł pobudzających wyobraźnię przykładów dzieł polskich i zagranicznych twórców. Prowadzenie: Kamila Śpiewla-Kasperek.
Noc od stuleci pozostaje niezwykle inspirującą porą dla malarzy i zyskuje na ich płótnach różnorodne oblicza. Bywa uosobiona w postaci pięknej kobiety (jak u Alfonsa Muchy lub Edwarda Okunia). Często artyści wyobrażają sobie noc, tworząc atmosferę sielską i liryczną, ale bywają też przedstawienia pełne niepokoju i grozy. Narodziny nokturnu wiąże się z twórczością luministów, zwłaszcza Caravaggia i pozostającego pod jego wpływem Georgesa de La Toura, z jego nocnymi, kameralnymi scenami rodzajowymi. Szczególnie jednak nocną porę upodobali sobie twórcy XIX-wieczni. W obrazach Goyi czy Fuseli ta pora związana jest z koszmarnymi wizjami, snami budzącymi lęk. Często też, jak u Fridricha i Turnera, ograniczona ilość światła księżyca i gwiazd tworzy osobliwy nastrój, pełen i melancholii bądź dramatyzmu.
Nocna sceneria wyjątkowo rezonowała również z wrażliwością polskich twórców. Stworzyli oni odrębny nurt malarstwa związany ze szczególnym sposobem przeżywania świata. Te nastrojowe obrazy malowali w Polsce m.in. artyści tej miary co Gierymski, Wyspiański, Chełmoński, Stanisławski, Grottger, Witkiewicz i Pruszkowski.